„Niepotrzebnie podniecający”: trener U21 odetchnął z ulgą po niepewnym zwycięstwie


Po nerwowym ćwierćfinale niemiecka reprezentacja U21 wywalczyła sobie miejsce w półfinale. Trener Di Salvo dzieli się swoimi przemyśleniami na temat zwycięstwa.
W starciu z dziewięcioma zawodnikami, niemieckiej drużynie udało się w końcu wygrać mecz 3-2. Trener Antonio Di Salvo wyjaśnił w wywiadzie, jak bardzo ulżyło niemieckiej drużynie po tym „niepotrzebnie ekscytującym” zwycięstwie.
Zespół po raz pierwszy w turnieju przegrywał, ale ostatecznie udało mu się utrzymać kontrolę , zwłaszcza dzięki późnym drugim żółtym kartkom i wynikającej z tego przewadze liczebnej. Dwóch Włochów, Wilfried Gnonto i Mattia Zanotti, zostało zmuszonych do opuszczenia boiska odpowiednio w 80. i 90. minucie.
Mając przewagę dwóch graczy, drużyna niemiecka stanęła przed dużymi oczekiwaniami, że strzeli kolejnego gola, wyjaśnił Di Salvo. Ale pochwalił też Włochów: „Przeciwnik radzi sobie dobrze, broni, trochę gra na czas i rzuca się w każdy strzał. Dlatego było to niezwykle trudne”.
Reprezentant kraju Rocco Reitz również zgodził się ze swoim trenerem: „Fakt, że rzut wolny wszedł do bramki, oczywiście, również został bardzo dobrze wykorzystany”. Wyjaśnił, że jego drużyna prawdopodobnie stała się nieco nieostrożna ze względu na przewagę liczebną.
Teraz celem jest dotarcie do finału. Niemiecka drużyna zmierzy się z Francuzami w półfinale w środę. Możliwy finał odbędzie się w następną sobotę w Bratysławie. Czwarty tytuł jest już w zasięgu ręki.
FOCUS